Autor Wiadomość
Mierzeja
PostWysłany: Pią 7:29, 25 Sty 2008    Temat postu:

A co ja zrobiłam? A powiedziałam wykładowcy, że jego postępowaniejest nieuzasadnione i niepoważne... I to jeszcze przed ósmą rano...
Leonette
PostWysłany: Pią 23:07, 30 Lis 2007    Temat postu:

W wyniku niedoinformowania czekałam całą noc (8h) na dworcu w Barcelonie na kolejny pociąg do mego miasta. No, większość czasu to poza dworcem - bo zamknęli od północy do 4.30 rano.

I wierzcie mi, o 3 nad ranem nawet w hiszpanii jest piekielnie zimno.
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Sob 12:33, 06 Paź 2007    Temat postu:

o całkiem niedawnej chwili - na inauguracji roku akademickiego chór nasz miał zaśpiewać hymn. Dyrygowała nasza dyrygentka, która była tam w zastępstwie dyrygenta, który ma aktualnie przygotowania do premiery przedstawienia, które reżyseruje w teatrze w innym mieście i po prostu nie mógł być. No a ta dyrygentka była nieprzyzwyczajona do dyrygowania nad ławkami, więc już przy auftakcie przywaliła ręką w blat. Część chóru zaśpiewała, część się zdezorientowała, a część zaczęła chichotać. No ale na szczęście hymn jakoś dalej poszedł bez większych atrakcji.
Po inauguracji chichraliśmy się z tego straszliwie.
Jo
PostWysłany: Pon 1:00, 09 Lip 2007    Temat postu:

Kiedyś moja klasa wystawiła mnie jako kandydatkę do samorządu szkolnego. To było w pierwszej klasie gim. Ja w ogóle nie miałam pojęcia co mówić... Wyszłam na dodatek jako pierwsza. Stoję przed tymi ludźmi, przedstawiam się i nagle kolega siostry (3 klasa), który siedział w pierwszym rzędzie, zaczął robić do mnie miny. Ja zaczęłam się śmiać, sala ze mnie... Zrobiłam się ze wstydu czerwona i zeszłam ze sceny. Potem przez parę dni ludzie na korytarzu wołali do mnie, że jestem bardzo wygadana ^^'. Czy to było bardziej głupie czy straszne to ja nie wiem...
Nika Amiens
PostWysłany: Nie 14:46, 08 Lip 2007    Temat postu:

Naprawiłam swój komputer, którego mój kolega- rzekomo geniusz komputerowy- nie potrafił naprawić... No i wciąż uderzam przypadkowo w mój prawy łokieć. Moja koleżanka, Alicja, twierdzi, że obrywa on od życia Smile
Mierzeja
PostWysłany: Wto 15:25, 03 Lip 2007    Temat postu:

Dziwnie. Jędrzej platał sia mną po tym jagodzisku utrzymując, że wierzy w mój zmysł orientacji... A Babcia z kumpelami omawiały najbliższe pogrzeby i inne plotki z okolicy.
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Wto 11:58, 03 Lip 2007    Temat postu:

I jak było?
Mierzeja
PostWysłany: Wto 8:23, 03 Lip 2007    Temat postu:

Poszłam na jagody z bratencjuszem, babcią jej czterem kupelami oraz Jędrzejem.
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Pon 11:22, 02 Lip 2007    Temat postu:

A mi się właśnie przypomniało, że w sobotę oberwałam drzwiami od szafy, którą akurat przesuwaliśmy z rodzicami. Ponieważ szafa jest wielka, trzeba ją rozłożyć, bo inaczej nie zmieści się w drzwiach. No i tata wlazł do środka i próbował podnieść sufit szafki. Razem z mamą przyglądałam się temu z zaciekawieniem, czy mu się uda, gdy nagle bzium, coś pionowego uderzyło mnie w policzek. Nawet nie wiem, kiedy i jak to złapałam. A to były drzwi od szafy, które trzymały się na dwóch bolcach - jednym wsadzonym w podłogę szafy, drugim wsadzonym w sufit. Więc jak się sufit podniósł, drzwi po prostu wypadły, na szczęście tylko górną połową.
Tak więc dostałam w twarz i bardziej się zdziwiłam niż przestraszyłam. I nawet niespecjalnie bolało. I śladu żadnego nie ma... Zresztą ja nie mam skłonności do siniaków.
Moją pierwszą myślą było to, że miałam szczęście, bo gdyby drzwi spadły nieco bardziej w lewo, mogłyby mi złamać nos. Moje pozytywne postrzeganie świata jest chyba stanem permanentnym Smile
Inez
PostWysłany: Nie 0:01, 01 Lip 2007    Temat postu:

Tego było aż tyle, że nawet nie pamiętam Razz
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Nie 15:24, 20 Maj 2007    Temat postu:

Twoje pisanie na komputerze to pewna wypadkowa Twojego pisania ręcznego i wypowiedzi Samera.
Mierzeja
PostWysłany: Nie 7:30, 20 Maj 2007    Temat postu:

Temperwatura - temperatyra generowana przez duszna powietrze w auli na skutek waty w niektórych głowach
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Sob 19:43, 19 Maj 2007    Temat postu:

Gdzie Ty widzisz tę temperaturę czy cokolwiek miałaś na myśli, pisząc o 'temperwaturze'?
Mierzeja
PostWysłany: Sob 19:35, 19 Maj 2007    Temat postu:

Egzaminy? Latem? Przy tak nieprzyzwoicie wysokiej temperwaturze?
Andromeda Mirtle
PostWysłany: Sob 19:31, 19 Maj 2007    Temat postu:

Możesz rozwinąć ten temat? Snape by powiedział, że chyba zbytnio uogólniasz problem Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group